Mamy pod opieką 30 dużych psów i około 60 kocich brzuchów. Brakuje nam dosłownie wszystkiego, jedzenia,podkładów,suplementów itp. Prosimy o pomoc.
Na naszej drodze stanęła Ania, mieszkanka opolskiej wsi. Kocia mama wiejskiego buraska. Niestrudzenie walczy o każdego z nich.
Koty mieszkające w domu tymczasowym u Pani Agaty potrzebują naszego wsparcia. Potrzebna jest karma mokra i sucha.
Nieodpowiedzialni ludzie pozbyli się trzydziestu kilku psów, które znalazły schronienie u Pani Agaty. Na bieżąco potrzebują Twojego wsparcia.
Koty, które ratuje Pani Ania przeżyły prawdziwe piekło. Część z nich spotkała się wcześniej tylko z wszechobecną znieczulicą u ludzi.
W naszej ocenie najważniejszą częścią działania każdej organizacji powinno być kastrowanie zwierząt, które ma na celu ograniczanie populacji niechcianych miotów.
To właściwie nie jest święto, a rzeczywistość naszego małego codziennego świata. Liczby mówią same za siebie. Problem jest niebagatelny.
Accessibility Tools